Siedze w więzieniu własnych uczuć, Skazana za szczerość, Mym wyrokiem? Samotność! |
{ Nazwisko } Usami
{ Wiek } Niedawno skończyłam 17 lat... Mimo to czuję się jakbym nadal była dzieckiem potrzebującym pomocy.
{ Data narodzin } Przyszłam na świat 4.01.xxxx
{ Pochodzenie } - Bonjour mon ami!
Pochodzę z Francji, a dokładniej z Paryża!
W Paryżu znajduje się wiele zabytków z różnych epok, dzieł sztuki, budowli architektonicznych, muzeów, uczelni oraz instytucji o znaczeniu międzynarodowym. Paryż to również światowe centrum mody.
Więc naprzód, niech broń rozdziera niech kula szyje jak nić Trzeba nam teraz umierać By inni mogli żyć! |
{ Rasa } Jestem człowiekiem, a dokładniej skazańcem... Taka z pozoru niewinna krawcowa popełniła przestępstwo? Tak, to prawda! niczego nie żałuję! Pomagałam przemycać broń... Niestety mnie złapali! Cholerny rząd!
{ Partner } Jak na razie mam większy problem... Jak tu przeżyć !?
{ Połączenie } Brak
Mamy prawo popełniać w życiu wiele błędów. Oprócz jednego: tego, który niszczy nas samych. |
{ Broń } Zwykle pod sukienką kryje się całkiem pokaźna kolekcja noży... Pistolety i te sprawy, to nie moja bajka.
{ Skazana za } Jak już mówiłam wcześniej zostałam skazana za to, iż pomagałam przemyca broń. Do mojego lokalu często przychodzili mężczyźni co zaczęło wzbudzać podejrzenia. W sprzedawanych przeze mnie ubraniach była ukryta wszelkiego rodzaju broń. Myślałam, że nikt się nigdy o tym nie dowie, a tu takie : PUF! Nagle wpada policja miejska i rzuca się na mnie... Kultura nade wszystko!
{ Wygląd } Niska, drobna brunetka o jasnej karnacji. Oczy mam koloru błękitnego. Jednakże cycki mam >.< ( aby nie było) . Lubię nosić rozmaite sukienki! ( mojej roboty). Czy posiadam jakieś znamię? Tak na karku mam bliznę w kształcie gwiazdy...
-Dzień dobry! -Dzień zły. |
{ Historia } Nie wiem co tu dodać, więc po prostu powiem wam pewną sytuację... Zatuszowaną ( nikt o niej nie wie) Kiedyś zabiłam innego człowieka, ale w obronie własnej!
Był to już wieczór, więc nikogo nie było ze mną w sklepie. Nagle zadzwonił dzwonek i do środka wszedł wysoki mężczyzna w długim, czarnym płaszczu. ( Muszę przyznać, że był obrzydliwy, ale z klientem się nie kłóci!). Oglądał przez chwilę skończone projekty z wystawy. Nie zwracając na niego uwagi stałam za ladą i czytałam jakieś pisemko. Gdy podniosłam głowę, go nie było. Zdziwiłam się, ale nagle poczułam chłodny oddech na karku. Facet stał za mną... Przerażona zachowaniem klienta chciałam zwać, ale złapał mnie za włosy i zaczął mówić jakieś teksty typu : To jest nasz wieczór! Obserwowałem cię od pewnego czasu... ( rzygam na wspomnienie). Zaczął mnie obmacywać...
Pod ladą miałam ukryty miecz, ale nie przypuszczałam, że kiedykolwiek po niego sięgnę. Zrobiłam to! Z krzykiem odwróciłam się w kierunku przeciwnika i wbiłam ostrze w jego serce... Nie spodziewał się tego, padł na ziemię. Chwile później utworzyła się na podłodze kałuża krwi. Stałam tam nie wierząc w to co zrobiłam. Zaczęłam ryczeć, upadłam na kolana.
Moi wspólnicy wpadli do sklepu i posprzątali... Do tej pory mam uraz.
{ Zainteresowania } Moja praca to także moja pasja. ( szycie - krawiectwo).
{ Miejsce zamieszkania } Miasto Ocaleńców, ale zapuszczam się czasem do Przeklętego miasta...
Więcej niż gesty, więcej niż słowa, spójrz mi w oczy i wydrzyj z nich całą prawdę o mnie , lecz nie oczekuj, że kiedykolwiek otulę słowami twój próżny świat zawiści. |
GG - 38498093
yukocaligo@gmail.com
Nie ogarniam tego dziewczęcia, chyba wyższy poziom egzystencji z niej albo to ja taka ułomna xD Niemniej jednak jak zawsze chętna na notki, wątki, powiązania, cokolwiek, szczególnie Wilson by się z panią dogadał, mogłaby mu nieco pomóc w życiu poza cywilizacją, czy coś w tym stylu.
OdpowiedzUsuńBrzmi nieźle :D Rukia chętna na notkę <3
Usuń